Wzgórze Monte Smith położone jest obrzeżach stolicy miasta Rodos.
Doszliśmy tam na piechotę idąc ze starego miasta.
Mapa zamieszczona w przewodniku nie była dość dokładna i bez błądzenia się nie obeszło, co ciekawe pytając mieszkańców o drogę na Monte Smith
- widzieliśmy zaskoczenie w oczach :)
Spacer był dość długi i wciąż pod górę, po drodze trafiliśmy na kilka sklepików gdzie się spijało świeże soki z pomarańczy i pod sam koniec trafiliśmy na najlepsze - cukiernia!
Greckie wypieki są naprawdę rewelacyjne i nigdy się nie zawiodłem kupując jakie kol-wiek słodycze, taka rada - najlepsze są tam, gdzie nie ma turystów.
Po takim zastrzyku węglowodanów i po przejściu kolejnych skrzyżowań - trafiliśmy tuż przy samym zachodzie słońca.
Wracaliśmy główną drogą, oczywiście na pieszo
i jeszcze tak ciemnych ulic nigdzie nie widziałem w mieście ;)
Zapraszam.
Wymiarowy stadion olimpijski.
Ruiny świątyni Apolla
Po przejściu na drugą stronę, widok na zachód słońca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz