piątek, 1 grudnia 2017

Luminar 2018 | Niby następca Lightroom - ciekawe!

Od czasu zakupu programu Luminar 2018 do wywoływania moich rawów,
napotykam tylko problemy!

Za pierwszy razem otworzyłem zdjęcie przedstawione na filmie 
i od razu pojawił się problem z prześwietleniami.



Coś we mnie drgnęło, nagrałem film i cierpliwie czekałem na update.

Po tygodniu pojawiła się poprawka (oczywiście poproszono mnie o plik raw) 

Z nową poprawką czas na drugie podejście i ponownie 
emocję i nadzieje się budzą.

Zasiadam aby zacząć edytować nowe zdjęcie,
a tu ponownie prosty błąd!

Ręce mi opadają z tym programem,
nie zrażam się ale beta testerzy to jakaś pomyłka chyba?



Wygląda na to, że nikt wcześniej nie przetestował dobrze tego softu
A pobranie demo jest czy tez było , niemożliwe!

Jeżeli na samym początku takie problemy się pojawiają,
ciężko mi powiedzieć coś dobrego o tym sofcie.
Bardziej nadaje się do kolorowania zdjęć,
niż do edycji plików RAW.

A ja wciąż wracam do LR i czekam na następce ;)

Mam jednego faworyta, ale teraz będę baczniej się przyglądał 
Moja wina!

Luminar 2018 - jakie pieniądze, taki soft - dotychczasowo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz