piątek, 30 listopada 2018

Jeden z piękniejszych poranków w Kanadzie - Jarvis Lake!

Dzień się kończy, na zewnątrz szaro i buro!
Sprawdzam pogodę czy poranek da się jakiś sfotografować?
Zapowiada się pochmurno i lekkie opady śniegu,
ale postanawiam że wstanę rano -  w końcu jestem w Kanadzie!
Nie można odpuszczać mimo zmęczenia i niepogody,
fotografia krajobrazu to piękno w sobie które jak masz szczęście może zmienić wszystko ;)

Zo ciekawe, zaspałem rano - zmęczenie.
Ale jeszcze bīlo przed wschodem , ale niebo już jaśniało.
Wsiadam do auta, na miejsce mam z 20min jazdy a tu na niebie dyskoteka!
Gnam autostradą mój zjazd na zwykłą drogę a tu ciężarówki ciągną się pod górę jak pociągi towarowe - myślałem że wyjdę z siebie!

Obserwuję niebo, chmury nadciągają i wiem że kilka minut wszystko się skończy.
Mówię do siebie wóz albo przewóz, redukcja i 4x4 wio do przodu!

Powiem że łapiąc ostatnie światło - udało się ;)

Dzięki temu że odwiedziłem to miejsce dzień wcześnie, o poranku było łatwiej gonić w wybrane miejsce  ;)
Przyznacie, że pięknie tam jest?

Jarvis Lake in Alberta - Canada by Rafal Różalski on 500px.com




3 komentarze:

  1. Wooooow! Nie mogę się napatrzeć :) Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe widoki, warto było się spieszyć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, ja równiez jestem zadowolony - ale nie wybaczę sobie że zaspałem ;)

    OdpowiedzUsuń